Ekspertyz atechniczna bud. oficyny. Autor: inż. Janusz Fronczyk z zespołem
Oficyna i portiernia usytuowane są na zapleczu działki, w jej części południowo-wschodniej. Budynki te funkcjonalnie zawsze służyły jako pomocnicze do obsługi budynku głównego, wybudowanego jako szkoła. Budynek powstał dla prostej funkcji mieszkalnej obsługi budynku głównego i stajni, bez wymagań jakościowych i niskim standardzie. Funkcja mieszkalna oficyny trwała ponad 100 lat i zapewne w jakieś mierze spełniła swe zadanie. Zużycie techniczne budynku wyliczonona 81%. Jest to wynik, przy którym remont budynku już nie ma uzasadnienia ekonomicznego, a w oficynie innych wartości historycznych, zabytkowych i kulturowych. Dopuszczono możliwość rozbiórki budynku.
Ekspertyza mykologiczno-budowlana piwnic i parteru. Autor: inż. janusz Fronczyk - rzeczoznawca budowlany i mykologiczno budowlany
Kamienica usytuowana jest w zwartej zabudowie pierzei ulicy i ścianą północną graniczy z posesją Klasztoru Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów. Kamienica powstała pod koniec XIX w. i zachowała w elewacji frontowej pierwotny wystrój architektoniczny. Ściany piwnic i parteru są silnie zawilgocone. Prawie wszystkie ściany można zakwalifikować jako mokre, nieliczne jako mocno wilgotne. Główną przyczyną zawilgocenia ścian jest brak izolacji przeciwwilgociowych poziomych i pionowych w ścianach i podciąganie kapilarne wody w murze przyjmowanej z gruntu oraz zalewanie z nieuporządkowanego podwórza oraz pozostawianie nieużytkowanego budynku bez wentylacji i ogrzewania. Podano szczegółowe zalecenia wykonawcze dot. złożenia izolacji, tynków i in.
Kamienica Ku Farze 4 do połowy XIX w. nie posiada bliższych danych opisowych. Przyjęto z analizy, że część parterowa pochodzi z XVII wieku, a rozbudowę piętra przypisuje się właścicielki Tekli Gronkiewiczowej ok. połowy XIX w. Kamienica posiada dwie kondygnacje nadziemne oraz poddasze użytkowe. Pod budynkiem znajdują się dwie kondygnacje piwnic. Stan techniczny kamienicy ocenia się jako zły, o zróżnicowanym stanie technicznym poszczególnych jego elementów jak i lokali. Do pilnego remontu zakwalifikowano: naprawę spękanych ścian, wymianę klatki schodowej i wymianę dachu.
po naprawie ścian i dachunowa klatka schodowa w trakcie budowy
Ekspertyza i projekt remontu konstrukcji dachu. Autor: inż. Janusz Fronczyk
Kościół posiada układ jednonawowy, z murowanymi ścianami wzmacnianymi kaskadowymi przyporami, przejmującymi siły rozporu z drewnianego sklepienia i dachu. Konstrukcja dachu krokwiowo – jętkowa, przy czym obustronne jętki tworzą układ kleszczowy obejmujący w górnej częśći drewniane krążyny sklepienia nawy, zapewniające im stabilizaję i usztywnienie. W wieli krokwiach i kleszczach oraz elementach sygnaturki stwierdzono występowanie chodników larwalnych spuszczela wypełnionych mączką drzewną i otworów wylotowych chrząszczy o przekroju owalnym. Uszkodzenia drewna są o zróżnicowanym stopnia zniszczenia nawet w tym samym elemencie. Niemniej stan techniczny dachu kwalifikuje się do remontu i opracowano projekt remontu dachu przy zachowaniu drewnianego sklepienia.
Ekspertyza techniczna oraz projekt remontu i wzmocnienia muru oporowego. Autorzy: inż. Janusz Fronczyk, mgr inż. Adam Jarosz
Mur ogrodzeniowy przy ul. Dolnej Panny Marii 3 w Lublinie jest budowlą powstałą w II poł. XIX wieku, wraz z pałacem Tarłów. Mur oporowy jest konstrukcją murowaną z cegły ceramicznej, opartej na przęsłach składających się z ceglanych filarów i wypełniających ich przęseł o mniejszej grubości. W części ogrodowej różnica obciążającego mur terenu wynosi do 3.5m. Obciążenie muru w sposób znaczący zwiększają okazałe drzewa rosnące bezpośrednio przy murze lub w bliskiej odległości. Na znacznej długości wzdłuż części ogrodowej posesji mur oporowy pozostaje w stanie złym, posiada wychylenie z pionu do 35 cm z zagrożeniem powstania katastrofy zagrażającej życiu i zdrowiu. Opracowano program niezbędnych prac, m.in. usunięcie drzew przy murze oraz wzmocnienie muru kotwami zamocowanymi w skarpie.
drzewa przy murzeprzekroje muruschemat zakotwienia muru
Inwentaryzacja z opinią techniczną. Autorzy: inż. Janusz Fronczyk z zespołem Budoprojekt
Budynek powstał na początku XXw. i jest usytuowany w pierzei Rynku w Wąwolnicy.. Budynek parterowy w nadziemiu posiada konstrukcję drewnianą z bali prostokątnych, ocieplonych od zewnątrz słomą pod szalówką z desek. Od wewnątrz ściany i sufity z tynkiem wapiennym na trzcinie. Dach drewniany, dwuspadkowy z naczółkami, kryty obecnie eternitem w karo. Ściany zewnętrzne i stropy nad parterem nie spełniają warunków termicznych. Lokalizacja budynku drewnianego jest usytuowana niemalże w zabudowie zwartej pierzei ulicy w niewielkich odległościach od zabudowy sąsiedniej, również drewnianej, co w obecnych warunkach nie spełnia warunków bezpieczeństwa pożarowego. Budynek nie przechodził od wielu lat remontów kapitalnych, stąd elementy wykończeniowe ścian posiadają przynależne im zużycie techniczne przyspieszone procesami korozyjnymi. Wymaga remontu kapitalnego.
elewacja frontowaelewacja od podwórzatynk a trzcinie od wewnątrzskorodowane podłogi
Autor: inż. Janusz Fronczyk - rzeczoznawca budowlany + zespół Budoprojekt
Zespół budynków dawnej słodowni Vetterów powstał ok. 1846 roku, a samo powstanie słodowni szacowane jest na lata osiemdziesiąte XIX wieku. Zakład ten funkcjonował razem z innymi rodziny Vetterów. Pierwsze dokumenty archiwalne projektu rozbudowy datowane są na 1899 rok, kiedy to do głównego budynku zostało dobudowane górne dwie kondygnacje, a obok niski magazyn. Wtedy też powstała charakterystyczna ceglana wieża suszarni, z datą „1899” na zwieńczeniu elewacji od podwórza. W 1918 r. wystąpiono z projektem adaptacji fabryki słodu na fabrykę papierosów. W latach trzydziestych XXw. w budynku głównym przebudowano część stropów i dach o konstrukcji stalowo-żelbetowej. Wyróżnic należy:
I etap - najstarszy II poł. XIX w. - są to ściany budynku głównego 3 kond. i części wschodniej 2 kond., stropy ceglane odcinkowe na parterze i piętrze w cz. środkowej i wschodniej oraz w wydzielonej cz. zachodniej w budynku głównym i w skrzydle wschodnim, słupy żeliwne i podciągi z szyn kolejowych (składane z 2 szt.), klatka schodowa z elem. żeliwnymi
II etap - rozbudowa z 1899 r. ściany IV i V kond. budynku głównego, wieża (suszarnia)
III etap - remont w latach trzydziestych XXw.: stropy z prefabrykowanych płyt żelbetowych na belkach stalowych, podparte podciągami i spawanymi słupami stalowymi dwugałęziowymi, dach budynku głównego z kratownic stalowych spawanych, przykryty płytami żelbetowymi, przebudowa części zachodniej z narożną kl. schodową żelbetowej
Projekt nadbudowy
i wieży z 1899r. widok z góry zabudowywidok wieży i cz. zachodniejelewacja tylna południowadach na wieży zupełnie
zniszczony
zniszczona ściana
ubytki cegły w ścianie
żeliwny słup z XIXw.
podpierający belki
Opuszczona i praktycznie porzucona od II wojny światowej zabudowa konsekwentnie była niszczona przez warunki atmosferyczne i fizyczną dewastację, co prowadziło do postępującej degradacji technicznej budynków. Wady technologiczne braku izolacji przeciwwodnej w ścianach mogą być tłumaczone okresem powstania budynku. Natomiast zły stan lub brak pokrycia dachowego prowadził do systematycznej korozji ścian, wszystkich elementów stalowych i drewnianych w budynku i elementów wykończeniowych. Więża wraz z wysokim kominem ustawionym na sklepeiniu ceglanym jest wychylona z pionu i z licznymi spękaniami. Cała część zachodnia nie była uzytkowana od ok. 100 lat, pozostają w niej jeszcze dawne urządzenia słodowni. Konsekwencją tego jest doprowadzenie budynku do stanu ruiny.
W końcowych wnioskach ekspertyzy stwierdzono, że:
Zabudowa dawnej słodowni znajduje się bardzo złym stanie technicznym, głównie z powodu spękań i zupełnej destrukcji murów górnych kondygnacji, skorodowanych stropów, z wieloma elementami zagrażającymi zawaleniem. Praktycznie budynek znajduje się w stanie ruiny, ze ścianami nie kwalifikującymi się do remontu.
Próba adaptacji czy przebudowy budynku do nowej funkcji wiązałaby się z koniecznością wykonania: nowych fundamentów palowych, przebudowy większości ścian na całej wysokości, przebudowy starych stropów odcinkowych, całego dachu i wbudowania wszystkich niezbędnych instalacji.
Zabudowa posiada pewne wartości architektoniczne, ukazujące XIX-wieczną architekturę przemysłową i wewnętrzne elementy konstrukcyjne. Zostało to jednak zniszczone przez klikudziesięcioleni okres braku zainteresowania obiektem przez kolejnych właścicieli obiektu i instytucje odpowiedzialne za kontrole stanu obiektu pod względem technicznym i konserwatorskim.
W związku z tym, że w zabudowie budynków dawnej słodowni występują liczne elementy budynków stanowiące zagrożenie dla zdrowia i życia wzdłuż każdej elewacji, zaleca się wykonanie:
a) Zabezpieczenie budynku przed wejściem osób postronnych, oOznaczenie budynków tablicami z zakazem wejścia i informacją o zagrożeniu zawaleniem.
b) Niezwłoczne przystąpienie do rozbiórki komina murowanego na wieży, komina murowanego przy budynku wolnostojącym oraz dwóch kominów stalowych na części zachodniej budynku głównego
c) Włączyć z użytkowania kilka pomieszczeń parteru w parterowej części wschodniej
d) Wystapić z wnioskiem o wykreślenie zabudowy z miejskiego rejestru zabytków i docelowo przeznaczyć do rozbiórki.
Przedmiotowy budynek został wybudowany kilka lat temu. Powodem sporzadzenia ekspertyzy było powstawanie przecieków przez stropodach . Celem opracowania było ustalenie rodzaju wbudowanych materiałów, stopnia i zawilgocenia stropodachu, przeprowadzenie oceny technicznej i analizy przyczyn zawilgocenia stropodachu oraz opracowanie wytycznych do wykonania koniecznych robót remontowych stropodachu. Wykonano kilka odkrywek w stropodachu. Oględziny i badańia wykazały:
W pokryciu dachowym z papy termozgrzewalnej brak jest odpowiednich spadków. W części środkowej stropodachu występowanie licznych zastoin wody opadowej,
Na pokryciu dachowym z papy termozgrzewalnej stwierdzono wady
Spękania papy z odsłoniętą osnową z włókniny poliestrowej i odspojone zgrzewy
Naprawy z przesmarowywaniem lepikiem na linii zgrzewów, czego nie stouje się przy papach termozgrzewalnych
Widoczne są wykonywane naprawy pokrycia i obniżanie wpustów dachowych, co mogło wcześniej powodować też przecieki do wnętrza warstw stropodachu Uszkodzenia papy wierzchniego krycia polegające na zupełnym odspojeniu warstwy ochronnej z posypki
widok stropodachu
W odkrywkach stropodachu stwierdzono w dwóch odkrywkach występowanie wody na paroizolacji i pod paroizolacją bezpośrednio na płycie stropowej. Przecieki przez strop związane z obecnością wody na płycie stropowej występują w dwóch pomieszczeniach laboratoryjnych oraz wyłazu na dach, co obejmuje ok. ¼ powierzchni stropodachu. Woda obecna w nieprzepuszczalnych warstwach stropodachu jest wręcz „uwięziona” i nie ma możliwości szybkiego jej usunięcia.
Przyczynami uszkodzeń są błędy projektowe i wykonawcze, m.in:
Brak jest w dokumentacji projektowej prawidłowego rozwiązania odprowadzenia wody opadowej do zaprojektowanych dwóch wpustów.
W trakcie realizacji nie usunięto tych błędów wykonując podłoże pod papę ze spadkami od 0.5% do 1.5%, ale też z wieloma wypłaszczeniami nawet poniżej 0,5%, wskutek czego po ułożeniu warstw papy powstają na połaci liczne zastoiny wody pokazane na fotografiach oraz na załączonym rzucie.
Podział połaci na dwie niezależne zlewnie skutkuje, że każda z nich posiada tylko jeden odpływ.
Pozostawiono w kilkunastu słupkach konstrukcji wsporczej centrali wentylacyjnej otwory technologiczne (pozostałość z cynkowania profili), przez które wciekała woda opadowa z urządzeń i ramy do wnętrza stropodachu.
W trakcie realizacji budowy po ulewnym deszczu już wystąpiły przecieki przez płytę stropodachu, które wykonawca zamykał od spodu wykonując iniekcję doszczelniającą płyty stropowej w obrębie zacieków w dwóch pomieszczeniach laboratoriów bez diagnozy i ustalenia przyczyn wyciekającej wody
Zalecono wykonanie szeregu robót zabezpieczających, m.in.:
Zamknięcie trwale otworów w słupkach konstrukcji wsporczej centrali wentylacyjnej
Zamontowanie na pokryciu dachowym stropodachu kominków wentylacyjnych
Naprawy wszystkich pęknięć papy przez zagruntowanie i przyspawanie nakładek z papy
Docelowo wymianę pokrycia dachowego
wyłaz na dach z zaciekaminieszczelny styk papyspękana papypęcherze i pofałdowania papy
zastoiny wody
zastoiny wody brak spadków
odkrywka przy konstr. wsporczej
widok płyty stropowej od spodu z widocznymi
spękaniami i uszczelnieniami przeciecieków
Dwór w Kol. Stróża w gm. Trawniki powstał ok. 1905 roku. Majątek wcześniej należał od XIX wieku do rodziny Popławskich herbu Jastrzębiec. Od 1922 roku właścicielem był Mieczysław Piotr Dołęgi-Szczepański. Ostatni właściciel zmodernizował dwór i folwark, który w 1929 roku obejmował 347,7 ha. W1944 roku majątek w Struży upaństwowiono, a w dworze zamieszkali byli pracownicy folwarku. Dwór, budynki gospodarcze i ziemię przekazano Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w Stróży. Eksploatacja budynków odbywała się w sposób rabunkowy, bez jakichkolwiek remontów, co nieuchronnie prowadziło do dewastacji technicznej, aż do popadnięcia w ruinę. Obecnie zamieszkała jest część środkowa i skrzydło wschodnie, a część zachodnia jst ruiną i w części piętrowej zagraża awarią.
widok z góry całej zabudowy
Zabudowę w części zachodniej niezamieszkałej została doprowadzona do kompletnego zniszczenia i doprowadzenia budynku do stanu ruiny, pomimo wpisania go do rejestru zabytków woj. lubelskiego. Zalecenia pokontrolne obejmują roboty zabezpieczające z programem prac: roboty rozbiórkowe , odgruzowanie ruin, podparcie stropów zagrożonych zawaleniem, naprawa pokrycia dachowego i tymczasowe zadaszenie ruin, zabezpieczające koronu murów przed dalszą degradacją.
ruina w cz. środkowej cz. połudn.-zach.
- stan ruinynarożnik piętrowyiskorodowane stropy
w cz. piętrowejelewacja zachodnia